W naszych domach jest mnóstwo brzydkich urządzeń, ale po prostu niezbędnych. Kaloryfery z poprzedniego systemu, gniazdka elektryczne i wodospad kabli wiecznie z nich zwisających, włączniki światła, rury, domofony z lat 90-tych często nie mieszczą się w granicach tolerancji estetycznej. Spróbujmy zatem, bez konieczności przeprowadzania generalnego remontu ukryć je przed naszym wzrokiem i zabawmy się w chowanego.
Kaloryfery
Najprostszym sposobem na zakamuflowanie kaloryfera, np. w przedpokoju jest przymocowanie nad nim półki. Jeżeli mamy sporo miejsca możemy stworzyć konsolę- dodatkowo do półki przytwierdzić stylizowane nogi od stołu albo tralki schodów. Piękne i bardzo praktyczne rozwiązanie, zyskujemy dodatkowe miejsce na odkładanie kluczy lub listów. Sprawdzonym trikiem na schowanie zniszczonych grzejników, szczególnie panelowych, są maskownice. W marketach budowlanych znajdziemy spory wybór gotowych zestawów. Każdy znajdzie coś dla siebie, warto dopasować je do aranżacji mieszkania. Ale możemy się pokusić o zrobienie ich samemu. Najczęściej wykonuje się je z płyty MDF, ale świetnie zda swoją rolę sklejka. Pamiętajmy o wentylacji, to konieczność! W tym celu możemy nawiercić otwory, np. wiertłem puszkowym (równomiernie ustawione otwory o dużej średnicy w sklejce-cudo), albo skorzystać z gotowych kratek. Do wnętrz klasycznych pasować będzie zabudowa z płyty MDF dodatkowo ozdobiona sztukaterią pomalowaną na kolor płyty, będzie przywodzić na myśl stylizowana komodę.
Pokój dziecięcy
W pokoju dziecięcym możemy trochę poszaleć z kreatywnością. Jeżeli nasi mali domownicy są fanami piłki nożnej, a w pokoju mamy grzejnik panelowy, to spróbujmy obkleić go dookoła taśmą izolacyjną i białym pisakiem zrobić poprzeczne grube pasy. Dzieciaki ucieszą się z bramki we własnym pokoju (ale dokupcie im pluszową piłkę!). Można też wykorzystać płotek, taki panel gotowy dostępny w każdym sklepie ogrodniczym. Należy wybrać odpowiedni rozmiar, nieco zeszlifować papierem ściernym ostre końca (najpierw należy użyć gruboziarnistego papieru 60-80, potem wygładzić takim o mniejszym ziarnie typu 100-120). Do ściany mocujemy go przy pomocy kątowników. Taki pomysł najlepiej sprawdzi się w królestwie małej księżniczki, której wnętrze jest w pastelach, różach i błękitach. Biały płotek będzie wyglądał tam uroczo, można go ozdobić lampkami w stylu cotton balls albo szarymi pomponami z tiulu, albo włóczki. We wnętrzu małego pirata albo w sypialni dorosłych urządzonej w stylu rustykalnym odnajdzie się maskownica z EUROPALET. Należy porządnie je oczyścić, zeszlifować i zabezpieczyć lakierem lub bejcą do drewna.
A może zostawić w spokoju?
Jeżeli mamy szczęście i jesteśmy posiadaczami żeliwnych, żeberkowych kaloryferów to powinniśmy się cieszyć! Nie ukrywać, wręcz przeciwnie- eksponować. Takie grzejniki wróciły do łask i trendów. Wystarczy pomalować je odpowiednią farbą, każda marka ma takie w swojej ofercie. Spróbujmy szczypty ekstrawagancji- zastanówmy się nad makowym lub wściekle żółtym, wtedy ściany powinny być stonowane, a w aranżacji pomieszczenia ograniczmy się do wybranej barwy plus zachowajmy zasady minimalizmu. Ekscentryzm należy dozować, tylko wtedy jest oryginalny.
C.D.N. już niedługo ukryjemy gniazdka i kable…